fbpx

Odbyłem dziś pouczające spotkanie biznesowe z jedną z moich partnerek. Tak dokładnie to była to konsultacja. Dziewczyna miała trochę pytań, trochę skarg i wątpliwości. Potrzebowała chłodnego spojrzenia fachowca – bo to zawsze pomaga.

Będąc w akcji, ciężko jest wszystko oceniać obiektywnie. Nasze zaangażowanie zawsze wiąże się z emocjami, a te przeszkadzają w analizie i podejmowaniu wyważonych decyzji.

Porozmawialiśmy przy kawie i rozmowa sama zboczyła w kierunku zmian. Kontynuując temat, zajmę się tutaj tymi zmianami.

Zacznę od tego, co nie zmienia się od lat. To potrzeba kontaktu ze swoim Upline. Bez względu na to, jak dobrze nie szedłby biznes, będziesz mieć zawsze ochotę na pochwalenie się, upewnienie się, czy po prostu rozmowę z jedynym oprócz Ciebie człowiekiem zainteresowanym Twoim biznesem.
Taką osobą jest Twój Upline.

Mamy czas internetu, mamy Skype, Viber, Messenger – czyli doskonałe środki łączności. Nic jednak nie zastąpi kontaktu w realu.
Stąd moja rada – rób wszystko, żeby mieć możliwość spotkań ze sponsorem. To jest warte każdych pieniędzy i każdego wysiłku.

Buduj silną relację z nim. To twoja robota. On nie ma na to czasu – on ma dużo większy biznes. Zrozum to i zaangażuj się w tworzenie tego połączenia.

Kiedyś to może Ci się bardzo przydać.

Rozmawialiśmy dzisiaj na temat metod pracy stosowanych przez nas przez całe lata.
Rozmawialiśmy na temat hasła, którym się posługiwaliśmy. Brzmiało ono: działaj lokalnie, ale myśl globalnie.

Uzmysławiało ono partnerom, że pomimo że zaczynają biznes w swoim bloku, na swojej ulicy, czy w swoim mieście, to powinni mieć świadomość, iż kiedyś ich biznes wyjdzie dużo dalej – do innych miast czy do innych krajów.

I dzisiaj przyglądaliśmy się partnerom z naszych grup i zastanawialiśmy się, ilu z nich ma biznes poza granicami Polski.
Większość z nich ma grupy tylko w jednym mieście, o zagranicy absolutnie nie ma mowy.

A co z tym hasłem?

Hasło słuszne, tylko technologii brakowało. Nawet jeżeli były kontakty w innym kraju to dużym problemem zawsze było uruchamianie ich. Trzeba było szukać kogoś, kto mógł zaopiekować się takim kontaktem, wymyślać jak to ustawić biznesowo i zwykle ten pomysł nie działał.

A wyjeżdżanie na tamten rynek wiązało się z inwestycją finansową i czasową. A czego ludziom brakowało? Czasu i pieniędzy i doświadczenia.
Więc nikt nie wyjeżdżał i biznes międzynarodowy się nie rozwijał.

Ja byłem wyjątkiem w moich grupach. Ja wyjeżdżałem i pracowałem w innych krajach i dzisiaj mam tam biznes. Pamiętam te wyjazdy jako trudne i do dzisiaj niektóre z nich jeszcze się nie zwróciły finansowo.

Rozmawialiśmy też o spotkaniach domowych. To były wieczorne prezentacje biznesu w mieszkaniu partnera biznesowego prowadzone dla jego znajomych.
Zawsze był problem, czy prezenter do garnituru ma zachować buty, czy powinien je zamienić na kapcie. Ja woziłem z sobą całkiem nowe pantofle i je nakładałem w mieszkaniu partnera.

Był też problem kawy, ciastek, kanapek. Problem z wysyłaniem gości do domu – bo potrafiła się z tego zrobić nasiadówka do godzin poźnych. A nazajutrz do pracy, każdy zmęczony.

Wesołe to są wspomnienia, ale gdybym dzisiaj miał w taki sposób budować biznes, to zrezygnowałbym. Lubiłem te spotkania, ale to były inne realia. Dziś ludzie nie mają czasu ani ochoty jechać wieczorem na drugi koniec miasta, żeby posłuchać o jakimś biznesie.

Popatrz, co masz dzisiaj w ręku. Masz internet z całym dobrodziejstwem inwentarza. O ile nic nie zastąpi spotkania na żywo z Upline, to pokazanie biznesu wcale nie musi odbywać się w realu.

Największą zmianą w tym biznesie są możliwości, które dają Ci nowe technologie i sposoby przesyłania informacji.

Żadnych spotkań domowych, kaw ciastek i gości do późna. Masz narzędzia.

  • Możesz mieć nagrania z prezentacją prowadzona przez Ciebie albo Twojego Upline, albo firmowe.
  • Możesz te nagrania udostępniać Twoim kandydatom, bez względu na to, gdzie oni mieszkają.
  • Możesz mieć nagrane wszystkie informacje uzupełniające, odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania, albo prezentacje produktów.

Szkolenia mogą odbywać się w postaci Webinarów – czyli Twój zespół może uczyć się, nie wychodząc z domu. Możesz mieć zamkniętą biznesowa grupę na Facebook i tam regularnie prowadzić konsultacje czy burze mózgów. Wszystko to za darmo.

To znaczy jedno: Możesz mieć biznes naokoło świata.

To, co kiedyś było niemożliwe albo bardzo trudne dzisiaj masz w ręku. Świat naprawdę jest otwarty – wystarczy uruchomić wyobraźnię i wykorzystać systemy.

Dzisiaj modne jest inne hasło:

DZIAŁAJ I MYŚL GLOBALNIE.

Rób to od samego początku Twojej kariery w biznesie. Do działań w realu dodaj akcję online.

Doszliśmy do wniosku przy tej kawie, że świat nigdy nie był dla nas tak łaskawy. Nigdy nie było większych możliwości rozwojowych dla MLM. To jest najważniejsza zmiana. Nie zapominaj o tym.