Piramidy – często moi nowi partnerzy mają z tym problemy.
Kandydaci rzucają tym słowem w formie zarzutu a niedoświadczeni młodzi networkowcy nie radzą sobie z odpowiedzią. Myślę, że podobna sytuacja spotyka nie tylko moich partnerów, więc przyjrzyjmy się temu tematowi.
Omówmy trzy rodzaje piramid. Zróbmy to w takim porządku, żeby młodzi przedsiębiorcy mieli z tym spokój. Jeżeli zrozumieją różnice będą umieć to wyjaśnić swoim kandydatom.
Porównajmy trzy piramidy według szablonu przepływu produktów i przepływu pieniędzy.
- Piramida handlowa – legalna, zgodna z prawem. Podlegająca opodatkowaniu.
- Piramida Network marketingu – legalna, zgodna z prawem. Podlegająca opodatkowaniu.
- Piramida finansowa – nielegalna. Zabroniona prawnie. Nikt nie wie co z podatkami.
A teraz porównanie.
Piramida handlowa – legalna.
Powszechna metoda handlowa – każdy człowiek robi tak przynajmniej część swoich zakupów.
Na szczycie piramidy jest producent, niżej kolejni pośrednicy i na samym dole sklepy.
- Towar idzie od producenta do klienta poprzez pośredników (hurtownicy, detaliści itd.)
- Towar przechodząc przez łańcuch pośredników, drożeje (marże dodawane na każdym szczeblu)
- Pośrednicy mogą robić zakupy dla siebie, Kupują wówczas bez marży.
- Klient kupuje u ostatniego w kolejce pośrednika, czyli w sklepie.
- Klient płaci cenę detaliczną – ta cena zawiera marże dla wszystkich pośredników.
- Z ceny zapłaconej przez klienta producent otrzymuje średnio 40%. 60% zabierają pośrednicy (średnio)
- Strukturą przypomina to piramidę – jeden producent, kilku przedstawicieli regionalnych, więcej hurtowników, jeszcze więcej sklepów, wszystko to ustawione jedno pod drugim.
- Towar idzie więc z góry w dół poprzez poziomy pośredników, pieniądze idą z dołu w górę.
- Pieniądze w piramidę wchodzą z zewnątrz – od klientów (większość) i z wewnątrz – zakupy własne pośredników (minimalne ilości).
Podsumowując mamy tu producentów, towar, pośredników i klientów.
Mamy zjawisko obrotu – klienci robią zakupy wielokrotnie, ponieważ produkt się zużywa.
Zasada jest prosta: większy obrót – więcej pieniędzy – wyższe dochody.
Piramida Network marketingowa – legalna.
Powszechna metoda zakupów i robienia biznesu. Miliony ludzi z niej korzystają.
- Towar idzie od producenta do każdego zarejestrowanego partnera bezpośrednio. Partnerzy mogą odsprzedawać produkty klientom, stosując marżę (zwykle ok. 30%)
- Towar ma taką samą cenę bez względu na miejsce w strukturze zarejestrowanego partnera.
- Partnerzy mogą robić zakupy dla siebie. Kupują wówczas bez marży.
- Klient kupuje produkt u swojego znajomego. Cena nie zależy od pozycji w strukturze, którą zajmuje sprzedający.
- Klient płaci cenę detaliczną – ta cena zawiera marżę dla sprzedającego.
- Z ceny zapłaconej przez klienta producent otrzymuje 40%, 30% pójdzie na premie dla partnerów w strukturze i 30% to marża dla sprzedającego.
- Struktura przypomina piramidę – jeden producent, niżej struktura sieciowa.
- Towar nie przechodzi przez kolejne poziomy pośredników, pieniądze również nie przechodzą przez pośredników.
- Pieniądze w piramidę wchodzą z zewnątrz (od klientów) i z wewnątrz (zakupy partnerów) – proporcje różnią się w różnych modelach biznesu NM.
Podsumowując: mamy znowu producenta, towar, klientów i obrót.
Różnicą jest to, że nie ma pośredników, hurtowni, sklepów a ich miejsce w podziale zysków przypada osobom tworzącym strukturę.
Dalej działa ta sama zasada: większy obrót = większe dochody.
Piramida finansowa – zabroniona prawnie.
Struktura tworzona przez ludzi w celu osiągania dochodów. Zwykle zarejestrowana w jakimś raju podatkowym.
- towar nigdzie nie idzie, ponieważ nie ma producenta, nie ma towaru i nie ma klientów.
- nie dotyczy.
- nie dotyczy.
- nie dotyczy.
- nie dotyczy.
- cena wiąże się z opłatą wstępną – zwykle wysoką. Pieniądze wpłacane przez nowo wstępujących idą do podziału między osoby stojące wyżej w strukturze.
- nie dotyczy.
- pieniądze w piramidę wchodzą z wewnątrz – są to wpłaty nowych osób.
Podsumowując: jest to rodzaj gry finansowej.
Nie ma produktu, który zużywając się, kreuje kolejną potrzebę zakupową. Mamy tu przepływy pieniężne, ale nie możemy mówić o obrocie. To są pieniądze przekazywane z kieszeni do kieszeni.
Nowo wstępujący płacą za swoje miejsce. Odzyskać pieniądze mogą, jeżeli pod nimi pojawią się kolejni nowo wstępujący.
W większości krajów, w tym również w Polsce prawo zabrania tego typu działalności. Można to znaleźć w przepisach.
Zapamiętajcie: jeżeli nie ma produktu, klientów i sprzedaży nie ma biznesu.
Zawsze przyglądajcie się produktowi. Musi być atrakcyjny cenowo i jakościowo.
Dobrych przemyśleń!!!
dziękuję za wspaniałe i proste wyjaśnienie. Bardzo potrzebna informacja, bo wiele osób nie widzi różnicy.
Proszę bardzo:) Powodzenia w biznesie:)