fbpx

Co to takiego? Co może mieć wspólnego MLM z audytami?

Audyt to niezależna kontrola procesów, działań czy organizacji.  Chodzi o to, aby sprawdzić, czy to, co robimy odpowiada normom jakościowym i procedurom uznanym za skuteczne w osiąganiu sukcesów w obszarze, w którym działamy. Audyt, jako kontrola czy sprawdzian, może nam kojarzyć się nie fajnie. Przecież MLM to biznes wolnych przedsiębiorców i nikt nie ma prawa nas kontrolować, możemy robić co chcemy.

Między innymi z powodu tej wolności decyzyjnej wchodzimy do biznesów sieciowych, prawda?

Ja tutaj myślę o sytuacji, gdy my sami w trosce o swój biznes chcemy sprawdzenia jego stanu faktycznego. Nie chcemy opierać się na tym, co się nam wydaje, tylko na faktach.  Podobnie jest ze zdrowiem. Jeżeli się o nie troszczymy, to chcemy regularnych badań kontrolnych i właściwej interpretacji wyników– idziemy więc do specjalisty, czyli dobrego lekarza.

Jak stosować audyt w MLM?

Biznes sieciowy ma wiele dobrych cech. Jedną z nich jest możliwość korzystania z doświadczenia biznesowego naszych sponsorów i innych wyżej stojących osób.

  Tam popełniono już wszystkie błędy, wypróbowano wszystkie kroki, wyciągnięto wnioski i stworzono wzorce prawidłowego rozwoju.  A my możemy korzystać z tej wiedzy podczas konsultacji. Umawiamy się z Upline i na spotkaniu oceniamy wspólnie stan naszego biznesu.

Ta ocena odbywa się przy użyciu kart konsultacyjnych, na których narysowana jest nasza grupa, zaznaczone obroty, ilość nowych osób i inne parametry. Karty konsultacyjne różnią się w poszczególnych biznesach ze względu na różne strategie biznesowe i różną dynamikę uznawaną za normę. Upline, patrząc na kartę i analizując przedstawione dane, porównuje to z normami (wskaźnikami)  odpowiadającymi prawidłowemu rozwojowi.  To przypomina analizę wyników badań  przeprowadzaną przez doświadczonego lekarza.

Doświadczenie – tego nam brakuje.

Teoretycznie każdy z nas, znając normy, może sam oceniać swój biznes.

 Nie umiemy jednak spojrzeć na niego obiektywnie, bez emocji i to jest dla nas nowe miejsce. Nie byliśmy jeszcze na tym etapie rozwoju grupy, nie mieliśmy takiej struktury – a nasz upline był i miał. Ma doświadczenie, którego my nie mamy i nie jest emocjonalnie zaangażowany w naszą grupę. Patrzy chłodnym okiem , jak specjalista.

W czasie konsultacji (audytu) analizujemy miejsce, w którym znajduje się nasz biznes. Przypomina to nawigację prowadzoną na statku czy w samolocie okreslającą pozycję w drodze do celu. Jeżeli nie mamy celu w zasięgu wzroku to łatwo zboczyć z kursu i nigdy nie dotrzeć do niego.

 Nawigacja to ciągła kontrola położenia obiektu zawierająca dane o pozycji dzisiaj i wczoraj i położenie celu podróży.

 To pokazuje nam kurs, po którym porucza się obiekt. Obiektu nie da się przesunąć, jeżeli wypadł z kursu, ale kurs można zmienić wprowadzając korektę prowadzącą do celu końcowego, czyli np. poziomu biznesowego zakładanego na koniec roku.

 Cel, do którego lecimy, płyniemy czy dążymy w biznesie, zawiera zawsze etapy pośrednie i odpowiadające im  3 różne cele składowe. Są to cele na 1 rok (cel główny), cele na 3 miesiące i cele na 1 miesiąc (cele pośrednie).

Nigdy nie czekamy aż11 miesięcy, zanim zorientujemy się czy cel główny jest realny do osiągnięcia czy nie. Rozbijamy akcję na kwartalne cele pośrednie kontrolowane każdego miesiąca. To pozwala na unikanie przykrych niespodzianek. W ten sposób nie można zrobić znaczącego błędu, który uniemożliwi realizację celu rocznego. Wszystko można skorygować na samym początku utraty kursu.

Dzisiaj poruszam temat nogi A. Co to znowu za dziwactwo?

Wszystko prosto. Masz taką nogę w Twoim biznesie. Może nazywasz ją nogą nr 1 albo nogą modelową itp.  Masz ją albo będziesz mieć. W klasycznych MLM, tam gdzie można mieć wiele nóg, zwykle optymalna struktura to 3 nogi. Na startowanie z większą ilością po prostu nie starcza czasu. W miarę rozwoju i usamodzielniania się ludzi dodajemy kolejne nogi, ale nie na początku.

Umownie nazywamy te nogi:

Noga nr 1, czy też noga A – to ta największa, najsilniejsza. To ona podnosi nas do góry. W tej nodze pracujemy z Upline, od niej zaczynamy budowę biznesu, tu uczymy się podstawowych kroków i strategii. Jest dla nas zawsze najważniejszą nogą. Zwykle nazywana nogą bezpieczeństwa i nogą nauki.

Uwaga: „A” nie może być naszą jedyną nogą i nie powinna przekraczać 60% obrotu całego biznesu.

Noga nr 2, albo noga B, to noga treningu. Tutaj samodzielnie budujemy strukturę powtarzając strategie z nogi nauki, w której pracowaliśmy ze sponsorem. Tu rozwijamy się jako budowniczy sieci. To tu szlifujemy umiejętności.

Noga 3, albo noga C, to noga wolności finansowej. Silna noga A , samodzielna B i dobrze rozwinięta C daje nam optymalne finansowo wypłaty ze struktur.  Zwykle jest najprostsza do zbudowania, ponieważ mamy już doświadczenie  i pozycję biznesową dającą nam prestiż.

Można zatem stwierdzić, że wszystko zaczyna się od nogi A, a potem powielane jest w nogach kolejnych.  Z tego powodu bardzo uważnie podchodzimy do ciągłej analizy rezultatów przy rozbudowie tej nogi. To tutaj konieczna jest nieustanna nawigacja.

 Sprawdzamy różne wskaźniki, a najważniejsze z nich to:

– głębokość nogi – o ile poziomów przesuwamy się w głąb.

* Ilość nowych partnerów w ciągu miesiąca.

– BAZY – ile osób w nodze ma już swoje 3 nogi i klientów detalicznych.

– Osoby kluczowe – ilu samodzielnych, systemowych partnerów mamy.

– Obrót nogi w danym miesiącu.

– Średni obrót liczony na 1 partnera

Te wskaźniki określają dynamikę rozwoju i parametry życiowe nogi. To one pokazują nam czy jesteśmy na kursie czy zboczyliśmy. Czy mamy dobrą prędkość , czy być może zbyt małą. Czy mamy jakościowych liderów, czy tylko naśladowców itd.

Do tego wpisu dołączam Check list audytu nogi A. Możesz go pobrać i przeanalizować. Możesz go używać przy ocenie jakości grup Twoich partnerów. W wypadku pytań związanych z tym materiałem pisz do mnie w komentarzach.

CHECKLISTA AUDYTU NOGI A  Pobierz checklistę, która pozwoli Ci monitorować na bieżąco rozwój nogi A

Film z Instagram